Każdy z nas miał w życiu sytuacje, że musiał przenocować poza domem. I nie mówimy tu o noclegu u rodziców, gdy przyjechaliśmy do nich na weekend, ani u koleżanki z którą zrobiłyśmy sobie babski wieczór. Mowa tu bardziej o wyjazdach prywatnych, rekreacyjnych nad morze czy w góry oraz wyjazdach służbowych. Najczęściej wybieranym miejscem noclegowym na wyjazdy służbowe są hotele. Nie bez powodu jest ich mnóstwo w dużych miastach oraz blisko specjalnych stref ekonomicznych, gdzie wiadomo, że przyjeżdżają do firm w delegacje kontrahenci, prezesi i pracownicy spółek powiązanych oraz inne podmioty. Nie ulega wątpliwości, że właśnie w takich obszarach jest na nie popyt. I hotel w tym przypadku nie może raczej konkurować z innym miejscem noclegowym jak np. hostel. Podstawową różnicą jest komfort noclegu i cena. W hostelu łazienka zazwyczaj jest jedna na kilka pokoi, pokoje mają uboższe wyposażenie. Hotele natomiast oferują prywatne pokoje z osobną łazienką, w większości standardem jest lodówka i sejf. Biorąc jednak pod uwagę wyjazdy prywatne, wybierając się na dłuższy urlop chcemy zminimalizować koszty, szukając tym samym tańszego noclegu. Możemy wybierać między hostelami, schroniskami młodzieżowymi, pensjonatami, domkami, czy kwaterami prywatnymi. Te ostatnie robią furorę. Można wynająć całe mieszkanie od właściciela z pełnym wyposażeniem na czas urlopu, a im dłuższy pobyt tym większa zniżka za jedną noc. Powstały już nawet strony, które są dedykowane tylko tego rodzaju noclegom. Można wybierać pośród tysięcy mieszkań i znaleźć te, które spełnia nasze wymogi, czyli np. dwupokojowe mieszkanie z balkonem, a z balkonu widok na morze. Właściciele, aby zachęcić potencjalnych klientów oferują nawet śniadania w cenie. Doskonałym wyborem dla osób, które chcą rano wyjść i usiąść na werandzie, albo urządzić letniego grilla są domki letniskowe, młodzi ludzie, którzy chcą tylko „przekimać” a rano ruszyć dalej w świat są schroniska młodzieżowe czy hostele właśnie.
Dla każdego coś się może znaleźć. Ważne jest tylko cel, miejsce i oczywiście budżet.